piątek, 23 października 2020

Relacja/Model build - RWD 17W (GPM 31/2018) Część III / Part III

Po dłuższej przerwie spowodowanej brakiem chęci do klejenia tego modelu, skądinąd bardzo owocnej, bo dokończyłem w tym czasie model Messerschmitta, wróciłem do budowy RWD-17W. Dziś będzie zatem o pływakach, które doprowadziły mnie do granic cierpliwości, oraz o skrzydłach, które powstały po powrocie do budowy "erwudziaka".After a long break, caused by the lack of willingness to build this model, I returned to the construction of the RWD-17W. It was a very fruitful break because I finished the Messerschmitt model,  Today it will be about the floats which led me to the limit of patience and about the wings that were built after I returned to the RWD-17W model after a break.

Jako że specjalnością autora niniejszego modelu są wszelkiego rodzaju pudełka budowa pływaków powinna była przebiec bez problemów. Tak jednak nie było,. Konstrukcja, choć prosta wcale nie była przyjazna w klejeniu. Ogólnie spasowanie nie jest złe, choć w jednym miejscu wysokość burt dwóch stykających się ze sobą elementów różni się o niecały milimetr. Ponadto łączenia segmentów mocno rzucają się w oczy przez czarny kontur. Na całej powierzchni pływaków zastosowałem podposzycie z papieru, które ma je po prostu wzmocnić. Pamiętajmy o tym, że będą one częściowo zanurzone w żywicy, a co za tym idzie wystawione na działanie różnych, niekoniecznie przyjaznych dla kartonu czynników. Zaginanie krawędzi elementów ułatwiłem sobie poprzez nacięcie rowków po wewnętrznej stronie. Bardzo przydatny był widoczny na zdjęciu gadżet - podstawka LED, którą otrzymałem w prezencie od kolegi po fachu, Lesia.As the author of this model specializes in all kinds of boxes, the construction of the floats should be easy. Having said this, it wasn't. The construction, although simple, was not at all easy to assembly. In general, the fitting is not bad, although in one place the height of the sides of the two adjoining elements differs by less than a millimetre. Besides, the joining of the segments is clearly visible due to the black outline. I used a paper undercover to strengthen them on the entire surface of the floats covering. Remember that they will be partially immersed in resin, and thus exposed to various, not necessarily cardboard-friendly factors. I made it easier to bend the edges of the elements by cutting grooves on the inside. The gadget shown in the photo was very useful - the LED light pad, which I received as a gift from my modeller friend Lesio.
 






O ile samo sklejenie pływaków jakoś przebrnąłem, to ich montaż do kadłuba mało nie skończył się wyrzuceniem modelu do śmietnika. Kombinowałem na różne sposoby, stworzyłem sobie swego rodzaju łoże montażowe i kształtowniki, ale długo nie mogłem ustawić ich w odpowiedniej geometrii. Uzyskany efekt jest nieco oddalony od oczekiwanego, pływaki nie są ustawione idealnie równo. Musiałem odłożyć model na jakiś czas, bo na sam jego widok odechciewało mi się klejenia. Limit cierpliwości dla tego projektu został wyczerpany i musiałem się zregenerować.Somehow I managed to get through the building of the floats, but their assembly to the fuselage almost ended with throwing the model into the garbage. I tried in various ways, created a kind of assembly stand and profiles, but for a long time, I could not set the floats in the right geometry. The effect obtained is slightly different from the expected, the floats are not set straight in line. I had to put the model aside for a while because I couldn't look at them and was not in the mood to keep building it. The patience limit for this project was exhausted and I had to recover.



Po prawie półtoramiesięcznej przerwie zabrałem się ponownie za model RWD-17W. W tym czasie powstał "odpoczynkowy model" (Messerschmitt Bf-109 F2). Żeby nie zaczynać w miejscu, w którym ostatnio ugrzęzłem postanowiłem zabrać się za skrzydła. Pozytywnie nastrojony słowami autora zamieszczonymi w opisie budowy, że "montaż skrzydeł jest dość prosty", zabrałem się za budowę pudełkowego szkieletu płatów. Założenie było takie, że nie będę wprowadzał żadnych zmian w konstrukcji i dam szansę wizji autora. Niestety okazało się, że kilka drobnych ulepszeń jest koniecznych. Wzmocniłem tylną ścianę bądź krawędź pudełka przyciętymi kawałkami kartonu 1mm. Z trzech warstw tego samego materiału wykonałem półdźwigary z wpustami na zastrzały skrzydeł. W przeciwieństwie do autora modelu, jestem zdania, że skrzydła, podobnie jak pływaki, muszą opierać się na solidnym fundamencie.After almost a month and a half long break, I started again with the RWD-17W model. At that time, a "resting model" was created (Messerschmitt Bf-109 F2). In order not to start in the place where I recently got stuck, I decided to build the wings. The author's words, which can be found in the build description, that "the assembly of the wings is quite simple", boosted my mood. I started to build the box framework of the wings. The assumption was that I would not make any changes to the design and give the author's method a chance. Unfortunately, it turned out that a few minor improvements were needed. I reinforced the back wall or the edge of the box with trimmed pieces of 1mm cardboard. From three layers of the same material, I made half-girders with grooves for the wing struts. Contrary to the author of the model, I am of the opinion that the wings, like the floats, must rest on a solid foundation.




Zanim jednak okleiłem pudełka poszyciem, postanowiłem zbudować centropłat. Taka kolejność wydaje mi się znacznie sensowniejsza od tej zaproponowanej w instrukcji. Konstrukcja środkowej części skrzydła jest moim zdaniem kiepsko przemyślana. Centropłat składa się z jednego elementu będącego poszyciem, dwóch wręg-żeberek umieszczonych na zewnętrznych krawędziach i dwóch wewnątrz. Jest to dość prymitywne rozwiązanie, które mogłoby zdać egzamin gdyby nie jedno małe "ale". Skrzydło RWD-17 w swojej centralnej dolnej części posiadało charakterystyczne wklęśnięcie i uzyskanie poprawnego kształtu jest mocno utrudnione. Konstrukcja zaproponowana przez autora jest wiotka i ciężko właściwie uformować dolną powierzchnie centropłata. Łatwo natomiast o zgubienie właściwej geometrii poprzez "skręcenie" czy "zwichrowanie" elementu. Sprawę załatwiłoby umieszczenie pomiędzy żeberkami dwóch małych dźwigarków nadających odpowiedni kształt spodu centropłata oraz jednocześnie wzmacniających całą konstrukcję. Poza tym, jak wyżej wspomniałem, poszycie środkowej części skrzydła składa się z jednego elementu, co dodatkowo komplikuje budowę. Znacznie łatwiej byłoby uzyskać odpowiedni kształt gdyby było ono podzielone na mniejsze części.But before I covered the boxes with the cloth, I decided to build a centre part of the wing. This sequence seems to be much more logic than the one proposed in the manual. The design of the central part of the wing is very bad, or simply poor. The center wing consists of one sheathing part, two ribs on the outer edges and two on the inside. It is quite a primitive solution that could have worked, but... The wing of the RWD-17 in its central lower part had a characteristic concave and obtaining the correct shape is very difficult. The design proposed by the author is slender and it is difficult to shape properly the lower surface of the centre-wing. However, it is easy to lose the right geometry by "twisting" the element. The matter would be solved by placing two small girders between the ribs, giving the right shape to the centre-wing bottom and strengthening the entire structure at the same time. Besides, as mentioned above, the skin of the central part of the wing consists of one element, which further complicates the construction. It would be much easier to get the right shape if it were divided into smaller parts.




Poszycie skrzydła również składa się z jednego dużego elementu połączonego z wyobloną końcówką. Nie potrafię znaleźć żadnego sensownego wytłumaczenia dlaczego końcówka nie jest oddzielona, byłoby znacznie łatwiej ją uformować. Dlatego odciąłem jej górną część i dodałem pasek łączący. Musiałem także zrobić wycięcie w pudełkowym szkielecie, tak aby pasek mógł się w nim schować i nie tworzył garbu na poszyciu. Odcięcie końcówek ułatwiło mi także wykonanie w nich otworów (w modelu były tylko nadrukowane czarne pola). Zdaje się, że są to uchwyty, ale pewności nie mam. Od wewnętrznej strony dodałem dorobione elementy stanowiące ścianki tych otworów.The wing skin also consists of one large piece connected with a curved wingtip. I cannot find any reasonable explanation of why the tip is not separated, it would be much easier to form. Therefore, I cut off its top surface and added a connecting strip. I also had to make a cutout in the box skeleton so that the strip could hide in it and not create a hump on the wing skin surface. Cutting off the tips also made it easier for me to make holes in them (in the model there were only printed black fields). They seem to be handles, but I'm not sure. From the inside, I added some additional elements that constitute the walls of these holes.





Oklejenie pudełkowych szkieletów poszyciem poszło łatwo. Muszę przyznać, że "pudełka" świetnie spisały się w roli podposzycia. Powierzchnia poszycia, zarówno na górze jak i na spodzie, została dzięki nim na bardzo dużej powierzchni wzmocniona się nie zapada. Nie wiem dlaczego dolna powierzchnia poszycia wyszła mi dłuższa o 2 mm niż górna. Gdybym uformował poszycia tak, żeby krawędzie się spotkały to rozjechałyby się biało-czerwone pasy na górnej powierzchni skrzydła (przymierzałem kilkakrotnie). Centropłat uformowałem z kolei tak, że końcowe krawędzie górnego i dolnego poszycia zeszły się na styk. Wspomniane 2 mm naddatku po prostu odciąłem. Fatalnym rozwiązaniem jest połączenie skrzydeł z centropłatem poprzez sklejenie ze sobą sąsiadujących żeberek - nie przewidziano bolców czy dźwigarów, na które można by nasunąć skrzydła. W praktyce wygląda to tak, że smarujemy klejem żeberka i łączymy skrzydło z centropłatem. Ustawienie wzniosu skrzydeł w dużej mierze pozostawiamy przypadkowi. Kolejną wadą tego rozwiązania jest to, że poszycie centropłata i skrzydła jest ze sobą połączone metodą na dwie wręgi, co rzutuje oczywiście na wygląd łączenia poszycia. Żałuję, że tego nie przerobiłem - dodając pokazane wyżej półdźwigary z wpustami na zastrzały powinienem był wypuścić z nich bolce, które to następnie wsunąłbym w przygotowane kieszenie w centropłacie. Ponadto elementy poszycia skrzydeł połączyłbym z poszyciem centropłata na pasek łączący. Niestety, te pomysły przyszły mi do głowy za późno i są przysłowiową "musztardą po obiedzie".Putting the cloth on the box framework was easy. I must admit that the "boxes" did a great job of undercoating. The surface of the skin, both on the top and bottom, has been reinforced over a very large area and does not collapse. I do not know why the lower surface of the skin is 2 mm longer than the upper surface. If I had formed the skin so that the edges met, the red and white stripes on the upper surface of the wing would not fit each other (I tried it on several times). In turn, I formed the centre-wing so that the end edges of the upper and lower skins came together. I simply cut off the aforementioned 2 mm of the allowance. A fatal solution is to connect the wings with the centre part by glueing the adjacent ribs together - there are no pins or girders on which the wings could be slid. In practice, we put the glue on ribs and connect the wing with the centre part. Setting the dihedral angle is largely left to chance. Another disadvantage of this solution is that the centre wing and wing skin are connected with each other by the method of two frames, which of course affects the appearance of the surface. I wish I had changed it - adding the half-girders shown above with grooves for struts, I should have released the pins, which I would then put into the prepared grooves in the centre wing. In addition, I would assembly the wing skin elements with the centre wing skin with a connecting strip. Unfortunately, these ideas came to my mind too late.


Rzutem na taśmę wykonałem lotki.  Nie pasował mi ich profil narzucony przez żeberka. Moim zdaniem, dolna powierzchnia poszycia powinna być płaska, natomiast zaokrąglona powinna być tylko górna przednia krawędź. Moje wątpliwości potwierdza częściowo genialny model 3D RWD-17W, który można zobaczyć tutaj. Udało mi się to poprawić w sposób widoczny na zdjęciach. Lotki pasują do skrzydeł, chociaż twierdzę, że poszycie w górnej części skrzydła mogłoby być nieco dłuższe, tak aby lotka bardziej się pod nie schowała. Szpara byłaby pewnie mniejsza gdybym uformował poszycie skrzydeł tak, że jego końcowe krawędzie spotkałyby się na styk, ale tak jak pisałem wyżej, nie było to możliwe.At the end I made alerions. I did not like their profile imposed by the ribs. In my opinion, the lower surface of the alerion should be flat, while only the upper front edge should be rounded. My doubts are partially confirmed by the brilliant 3D RWD-17W model, which can be seen here. I was able to improve it. In the photos you can see how I did it. The ailerons match the wings, although I think that the skin at the top of the wing could be a bit longer to allow the aileron to hide more underneath. The gap would probably be smaller if I had formed the wing skin so that its end edges would meet, but as I wrote above, it was not possible.





Podsumowując, mimo wielu trudności i wprowadzając wiele przeróbek, koniecznych ze względu na niedociągnięcia projektu, udało się skleić skrzydła dla modelu RWD-17W. Ogólnie wygląda to nieźle, co jest dużą zasługą kolorystyki modelu, która mówiąc potocznie robi dobrą robotę. Jaskrawa czerwień skupia na sobie uwagę i odwraca ją od niedociągnięć. Mimo starań nie udało mi się uniknąć zabrudzeń na białej powierzchni, ponadto miejsca łączenia skrzydeł z centropłatem rzucają się bardzo mocno w oczy, co bez wątpienia jest w dużej mierze zasługą metody łączenia na dwa żebra. Po zamontowaniu lotek polakierowałem całość, żeby zabezpieczyć skrzydła przed dalszym pobrudzeniem. Montaż zostawiam sobie na sam koniec, bo nauczony doświadczeniem nabytym przy montażu pływaków zakładam, że może być nerwowo.In summary, despite many difficulties and introducing many modifications, necessary due to the shortcomings of the project, I managed to build the wings for the RWD-17W model. Overall, it looks good, which is a great merit of the colour of the model, which, speaking colloquially, does a good job. Bright red draws attention to yourself and distracts it from shortcomings. Despite my best efforts, I did not manage to avoid getting dirty on the white surface, moreover, the places where the wings connect to the centre wing are very noticeable, which is undoubtedly largely due to the method of assembly with two ribs. After mounting the ailerons, I varnished the whole to protect the wings from further staining. I leave the assembly to the end, because, taught by the experience gained during the assembly of floats, I assume that it can be nervous.



















 


3 komentarze:

  1. Jak zwikle pełen profesjonalizm,aż miło popatrzeć.

    OdpowiedzUsuń
  2. Panie Staśku jak pan robi wyoblania końcówek skrzydeł?.. wyglądają fenomenalnie

    OdpowiedzUsuń