Przy sprzyjającej modelowaniu deszczowej pogodzie udało mi się przez zeszły tydzień zbudować skrzydła dla Rufe. Przyznam, że trochę się z nimi pomęczyłem i nie wyszły tak idealnie jakbym tego sobie życzył, ale staram się do tego podchodzić na luzie i po prostu ignorować niedociągnięcia :-) Oczywiście nie byłbym sobą gdybym nie zrobił sobie pod górkę. Ulepszyłem trochę światła pozycyjne, tzn. wytłoczyłem sobie je z kolorowych folii. Z góry przepraszam, że nie świecą...Skusiłem się jeszcze na wycięcie otworów w żebrach, tam gdzie chowają się klapy. To skutecznie przedłużyło budowę tych skrzydełek.
W celu umieszczenia w końcówkach skrzydeł wytłoczonych kloszy lamp pozycyjnych musiałem dodać kilka elementów szkieletu na jego krańcach.
Musiałem także stworzyć "kopyta" do wytłoczenia lampek oraz kloszy:
Gotowe elementy:
Gotowe skrzydła:
Wnęki klap:
Tutaj trochę za mocno przetarłem papierem ściernym i musiałem dodać kilka szarych plamek wzorowanych na śladach eksploatacji naniesionych przez autora modelu:
I to już wszystko na dziś. Ciąg dalszy nastąpi :-)
Podziwiam Cię za tę pasję. :) Jest z pewnością bardzo pracochłonna, ale widać jak to uwielbiasz. Życzę więcej takiego samego zapału. :)
OdpowiedzUsuńFajna robota
OdpowiedzUsuń