piątek, 3 czerwca 2022

Relacja / Model build - Jak-25M/Yak-25M - GPM nr 546 - Część III/Part III

Po sklejeniu kadłuba skupiłem się na części ogonowej Jaka-25. Samolot posiada klasyczne usterzenie ze statecznikami poziomymi umieszczonymi w połowie statecznika pionowego. To nie jest zbyt skomplikowana konstrukcja i podobnie nieskomplikowanie zaprojektował ją autor. W skrócie mówiąc - poszycie pasuje idealnie, jednakże w kwestii szkieletu mam liczne wątpliwości i zastosowałem kilka przeróbek.After building the fuselage, I focused on the tail of the Yak-25. The plane has a classic tail with horizontal stabilizers placed in the middle of the vertical stabilizer. It is not a very complicated structure and the author has designed it very simple too. In short - the plating fits perfectly, but I have many doubts about the framework. I made a few modifications.
Odnoszę wrażenie, że autor modelu dość oszczędnie projektuje szkielet i wiele rzeczy ma się tu trzymać na słowo honoru. Powiedziałbym, że filozofia projektowania jest tutaj dokładnie odwrotna do szkieletów w modelach z Kartonowego Arsenału. Im mniej, tym lepiej. O ile przy kadłubie nie było to problemem, bo cygaro jakim jest Jak-25 nie wymaga skomplikowanego szkieletu, to przy budowie stateczników miałem pewien niedosyt. To nie napawa optymizmem w kontekście zbliżającej budowy skrzydeł. Skupmy się jednak na usterzeniu. Po pierwsze - mocowanie do kadłuba. Statecznik pionowy jest montowany na dwóch pionowych dźwigarach, które właściwie na niczym nie trzymają się w kadłubie, a więc odpowiednie ustawienie go do pionu robi się na oko. Dokleja się go bezpośrednio do kadłuba i nie ma wręgi - nazwijmy ją "stopą",  która nadaje mu odpowiedni profil w miejscu, w którym przylega do kadłuba - dorobiłem ją. Nie ma też oklejek/przejść kadłub-statecznik, a więc trzeba go na prawdę dobrze dopasować. Po drugie - szkielet nie do końca pasuje - po wklejeniu wewnętrznych części statecznika (wnęki na stery) robi się tam za ciasno żeby wsunąć szkielet.I have the impression that the author of the model doesn't pay attention to the design of the framework. There are not enough frames to hold the whole construction. I would say the design philosophy here is exactly the opposite of the frameworks in the Kartonowy Arsenal models. The fewer the better. While it was not a problem with the fuselage, because the "cigar" like the Yak-25 does not require a complicated framework, I had a certain lack of satisfaction when building the tail with stabilizers. The context of the upcoming construction of the wings is not optimistic. Let's focus on the tail. First of all - attaching to the fuselage. The vertical stabilizer is mounted on two vertical girders, which do not stick to the fuselage, so the eye does proper vertical positioning. It is glued directly to the fuselage and there is no frame - "foot" which gives it the right profile at the bottom- I made it. There are also no transitions between the fuselage and vertical stabilizer, so you have to match it really well. Secondly - the framework does not fit good - after putting together the internal parts of the fin (the recess for the rudders) it becomes too tight to insert the framework inside.




Po trzecie  - stateczniki poziome i ich montaż - tutaj też brak wręg nadających im odpowiedni profil. Brak również pasków będących przejściem pomiędzy elementami.
Po czwarte-  coś, czego
  kompletnie nie jestem w stanie zrozumieć to sposób zaprojektowania sterów wysokości z linią zagięcia na krawędzi spływu i pionową ścianą na styku ze statecznikami. To wygląda głupio i psuje nieco efekt. Co ciekawe, stery kierunku są zaprojektowane zupełnie odwrotnie, to znaczy zaokrąglone od czoła i z łączeniem na krawędzi spływu (lotki są zaprojektowane tak samo). Brak konsekwencji.
Thirdly - horizontal stabilizers and their assembly - there are also no frames that would give them the appropriate profile. There are also no stripes that are transitions between elements.
Fourth - something that I am completely unable to understand is the way the elevators are designed with a bend line on the trailing edge and a vertical wall at the interface with the stabilizers. This looks silly and spoils the effect a bit. Interestingly, the rudders are designed in the opposite way, i.e. rounded from the forehead and with a connection on the trailing edge (the ailerons are designed in the same way). There is no consequence.







Garb na grzbiecie wzbogaciłem o elementy wzmacniające wykonane z tektury 0,5 mm przyklejone bezpośrednio do kadłuba. W miejscu gdzie znajduje się wycięcie na szynę, na której przesuwa się osłona kabiny dodałem pionowe wzmocnienia (również z tektury 0,5 mm). Chodzi o to, żeby elementy poszycia miały się na czym oprzeć i nie pofalowały się tylko utworzyły równiutkie krawędzie. Autor o tym nie pomyślał. 


I enriched the hump on the back with reinforcing elements made of 0.5 mm cardboard, glued directly to the fuselage. In the place where there is a cutout for the rail on which the canopy slides, I added vertical reinforcements (also made of 0.5 mm cardboard). The point is that the plating elements should rest on something and that they do not wavy, but create even edges. The author didn't think about it.



Na koniec dzisiejszego posta - osłony działek. Postanowiłem wykonać te elementy teraz, bo jak dokleję skrzydła to ciężko będzie manewrować modelem. Jak-25 był uzbrojony w dwa działka kalibru 37 mm umieszczone równolegle pod kadłubem. Wszystkie elementy tych długich na  13 cm osłon pasowały idealnie. Po sklejeniu kadłuba i ogona nie było to dla już mnie żadnym zaskoczeniem. Oby tak dalej, bo jako następne na warsztat idą skrzydła.At the end of today's post - the cannons covers. I decided to make these elements now because when I assemble the wings, it will be difficult to manoeuvre with the model. The Yak-25 was armed with two 37mm cannons placed parallel under the fuselage. All the components of these 13 cm long covers fit perfectly. After I have build the fuselage and tail together, it was no surprise to me. Keep it up, because the wings are the next ones.










Brak komentarzy:

Prześlij komentarz