Witam po długiej przerwie. Przeprowadzka oraz zmiana pracy spowodowały zmniejszenie mojej aktywności na blogu. Odbiło się to też trochę na klejeniu, bo minęło trochę czasu zanim wszystko sobie poukładałem, ale dość szybko zacząłem kleić w nowym miejscu. Od ukończenia modelu minęło już sporo czasu, ostatnie elementy przykleiłem w maju. Nie mogłem jednak opublikować galerii dopóki nie była gotowa cała diorama. O ile podstawka powstała stosunkowo szybko, to sporo czasu zajęło mi zrobienie dodatków w postaci wózków (projekt własny), figurek (mój pierwszy raz z malowaniem postaci) i innych drobiazgów. Koniec końców udało mi się to wszystko skompletować i uzyskać zamierzony efekt. Zapraszam do obejrzenia zdjęć.
Na początek kilka ogólnych zdjęć przedstawiających sylwetkę modelu:
Zbliżenia na detale:
I na koniec zdjęcia na "pustyni". Tak jak wspomniałem, figurki malowałem po raz pierwszy i widać wiele niedociągnięć, zwłaszcza na zbliżeniach. Lustro na podstawce nieco szpeci, ale znalazło się z prostego powodu - na zdjęciu powyżej widać zamek bombowy, który chciałem jakoś wyeksponować.
W Szczecinie podczas "Paprykarza" trafiłem na członków grupy rekonstrukcyjnej mających na sobie mundury spadochroniarzy Luftwaffe z okresu walk w Północnej Afryce. Dzięki ich uprzejmości zrobiłem takie dwa zdjęcia, klimatycznie :-)
Jak już pisałem w fotorelacji z VI Paprykarza, otrzymałem dwie nagrody za Ju-87, wyróżnienie w wystawie tematycznej:
...oraz nagroda specjalna od Olsztyńskiego Stowarzyszenia Modelarzy, "Złota Baba Pruska":
Wspaniałe wykonanie. Z dużą przyjemnością oglądam Pana potyczki z modelami i jestem pod wrażeniem warsztatu. Dalszych sukcesów życzę.
OdpowiedzUsuńPrawdę mówiąc nie widziałem lepiej sklejonego Ju-87 z kartonu.Rewelacja.
OdpowiedzUsuńFigurki gotowe z plastiku?
Gratuluję wyróżnień. Model robi wrażenie, jest po prostu piękny. Nic dodać, nic ująć. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń