piątek, 20 kwietnia 2012

Relacja - Jakowlew Jak-1 - Kartonowy Arsenał 5/2011 - część III

Witam! Oto kolejna część relacji z budowy modelu samolotu Jak-1 z Kartonowego Arsenału. W poprzednim odcinku pokazałem skorupę przedniej części kadłuba - poszycie kabiny pilota oraz okapotowanie silnika. Dziś skorupka jest już na miejscu, a od spodu dokleiłem chłodnicę oleju wraz z osłoną.


Na początek chłodnica oleju i poszycie dolnej części przodu kadłuba. Przyznam, że to jedna z trudniejszych rzeczy jaką miałem okazję kleić. Bardzo dobrze, że autor przewidział w modelu specjalny kształtownik  (drugie zdjęcie), dzięki któremu uformowanie osłony chłodnicy jest dużo łatwiejsze. Niemniej jednak było ciężko.



Następnie zabrałem się za przyklejenie tego wszystkiego do kadłuba. Szkielet musi być dobrze wyszlifowany. Stara modelarska zasada głosi "trzy razy przymierz, raz sklej". W tym wypadku przymiarek było zdecydowanie więcej. Ostatecznie, po długim szlifowaniu i dopasowywaniu na sucho, udało się skleić to w jedną całość:





Jest w tym samolocie coś co bardzo lubię. Ten przesympatyczny uśmiech, kiedy patrzy się na niego od przodu :-)





Na koniec zapowiedź tego, co czeka mnie w dalszej części budowy:


 

1 komentarz:

  1. Witam. Nie jestem biegłym kartonowcem, bowiem popełniłem trzy samoloty i jeden czołg. Dotąd sklejałem plastiki. Mój Jak-1 balansuje na krawędzi kosza na śmieci i tam chyba wyląduje. Me 109 to była bułka z masłem. Jak -1 po trupach ale do końca. Wyszedł na dodatek krzywy w części ogonowej. Kreseczki na poszyciu się zgadzają a mimo to. Chyba zacznę czołgi kleić. Sławek Szczecin slawek68@op.pl

    OdpowiedzUsuń